sobota, 4 sierpnia 2007

040807B


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

tak sobie obserwuje od jakiegos czasu twoje zdjecia... no i kurde nie kapuje...
hmmm moment pzejscia... ok... ale co maja wspólnego z tym żelki??? albo twoja pościel? heh... spoko może to kwestia dużej ilości medytacji... i widzenia trójkącikow ;)

więcej czytelności dla widzów na przyszłość :P

and respeckt dla nas ;)

Anonimowy pisze...

hmm, co maja wspolnego zelki - w kontekscie sytuacji w ktorej robilem inne zdjecia uznalem je za cos waznego. Ten kontekst raczej nie jest czytelny na blogu, ale to dla mnie najmniej istotna sprawa. W tym miejscu umieszczam zdjecia, o ktorych nie chce zapomniec. Nie sadze czy to zdjecie bedzie gdzies w dalszym zestawie, ale napewno przypomina mi o czyms co dla calej historii wydaje mi sie wazne. A posciel, heh ;), czy tak naprawde wszystko musi byc czytelne i pokazane jak na dloni? Wiele z tych zdjec to sa po prostu migawki, mi sie z czyms kojaza, i moze dobrze ze tak zostaje ;)

s.